Zespół Aspergera - obalamy krzywdzące mity na jego temat

Zespół AspergeraW grupie przedszkolaków jeden chłopiec znacznie różni się od reszty dzieci. Mało co mówi, trzyma się z boku, a kiedy chce się z kimś bawić, jest odpychany. Przegania od gry młodszego kolegę, bo w instrukcji wyraźnie jest napisane, że gra jest od 5 lat, a on jest za mały. Jako jedyny w grupie potrafi już czytać. Ma swoje rytuały i nie lubi zmian. Denerwuje się np. gdy mama sprzątając poprzestawia mu niektóre zabawki w pokoju.

Inny chłopiec wyszedł z mamą ze szkoły na przystanek autobusowy. Zawsze chce jechać autobusem, mimo że do domu wcale nie jest daleko. Zasłania uszy, kiedy obok przejeżdża karetka na sygnale. Później wpada w histerię kiedy mama chce wsiąść z nim do autobusu innej linii niż zazwyczaj jeżdżą. W domu nie chce zjeść obiadu, bo produkty na talerzu nie leżą tak jak lubi. Nie wejdzie do publicznej toalety, bo smród powoduje, że ma mdłości. Potrafi być agresywny z powodu natłoku bodźców, których nie lubi. Na placu zabaw jedna dziewczynka chodzi krok w krok za swoją jedyną przyjaciółką. Nigdy nie bawi się z innymi dziećmi, tylko z nią. Wręcz ją naśladuje. To co ona powie jest ważniejsze nawet od tego, co mówi mama. W szkole dziewczynka jest nadzwyczaj spokojna, ale w domu to wulkan energii. Trudno ją namówić do podstawowych czynności, które dla innych są rutyną - poranne wstawanie, higiena, sprzątanie itp. Każde z tych dzieci jest inne, każde ma inne problemy, ale łączy je jedno - wszystkie mają Zespół Aspergera.

To zaburzenie neurologiczne ze spektrum autyzmu. Dotyka ono zdecydowanie więcej dzieci niż typowy autyzm. Rozwój medycyny sprawił, że dziś diagnoz jest coraz więcej, nie tylko u dzieci, bo i dorośli, którzy nie mieli szans na diagnozę w dzieciństwie, zauważają objawy u siebie, na przykład czytając o tym, bo ich dziecko zostało zdiagnozowane i chcą wiedzieć skąd się to wzięło u dziecka.

Przyczyn wymienianych w źródłach jest kilka, ale żadna nie jest do końca zbadana i potwierdzona na 100%. Zespół Aspergera wydaje się dziś tak częsty, że można by go nazwać problemem cywilizacyjnym. Wraz z rozpowszechnianiem się informacji i wiedzy o ZA, powstało sporo mitów o tym zaburzeniu.

10 najczęstszych mitów o ZA

1. Zespół Aspergera to choroba

Nie, to nie choroba. To zaburzenie, przypadłość. Choroba jest stanem nietypowym organizmu, wywołującym objawy fizyczne, bólowe i nie tylko, które utrudniają normalne funkcjonowanie. Choroby leczy się lekami, operacjami, Aspergera się nie leczy. Nie da się go wyleczyć. Dziwne jest też to, że diagnozowaniem zajmują się psychiatrzy podczas gdy jest to zaburzenie neurologiczne i diagnozować powinien neurolog lub neuropsychiatra, bo przecież nieprawidłowości z mózgu związane z ZA widać już na obrazie EEG.

2. ZA to to samo co autyzm

Nie, to nie autyzm. Zaburzenie ze spektrum autyzmu, podobne, ale nie można tego nazywać autyzmem. Różnica jest taka, że ZA nie wpływa na inteligencję lub wpływa pozytywnie. Niektórzy Aspie są ponadprzeciętnie inteligentni. Natomiast autyzm powoduje upośledzenie inteligencji.

3. Osoba z ZA to dziwak

Ludziom łatwiej jest zaakceptować ułomności, które manifestują się w wyglądzie. Aspie są często odtrącani, uważani za dziwaków i psycholi, niesłusznie. Nie ich winą jest to, że są tacy jacy są.

4. Osoba z ZA jest niepełnosprawna/upośledzona

Nieprawda! Aspie mówi, widzi, słyszy, chodzi. Jest inteligentny. Nie jest więc w żadnym wypadku niepełnosprawny! Za to typowy autyzm jest niepełnosprawnością - intelektualną.

5. Dziewczyny na to nie chorują

Po pierwsze na to się nie choruje, to się ma i tyle. Po drugie, dziewczyny też to mają, ale nieco różni się to u nich od zaburzenia u chłopców.

6. Dorosłych to nie dotyczy

Dorośli może lepiej funkcjonują niż dzieci, zwłaszcza jeśli mieli terapię jako dzieci, ale nadal to mają. To jest nieuleczalne! Wielu dorosłych jest niezdiagnozowanych wcale, bo jak byli dziećmi, zaburzenie nie było znane.

7. Samo-diagnoza z forum internetowego

W internecie są różne strony i fora, na których ludzie z ZA i podejrzewający zaburzenie u siebie, mogą o tym napisać. Często niestety tacy ludzie spotykają się z niezrozumieniem i zarzutem samo-diagnozowania się przez internet, bo tego nie powinno się robić. Oczywiście na 100% może zdiagnozować tylko specjalista, ale nikt u siebie niczego nie podejrzewa bezpodstawnie!!!

8. Moda na Zespół Aspergera

Coraz więcej jest diagnoz, coraz więcej osób u siebie podejrzewa, coraz więcej dorosłych. Coraz więcej znanych osób się przyznaje, że ma. Dużo mówi się o geniuszach (Einstein, Newton, Pierre Curie), że mogli mieć, że Bill Gates ma. Coraz więcej pisarzy i reżyserów obiera na bohaterów osoby z Zespołem Aspergera. Przez to wszystko zaczęto mówić o modzie. Bo ten ma, to ja też. Przypadłość geniuszy, to ja też mam. Jestem geniuszem! Nie, to nie moda. Nikt bezpodstawnie nie będzie u siebie niczego podejrzewać. Nikt nie chce być na nic chory ani nikt nie chce mieć takich zaburzeń i być dziwakiem w oczach innych.

9. Aspie to geniusz

Nieprawda. Tylko nieliczne osoby są geniuszami, odnoszą wielkie sukcesy. Coś w tym jednak jest, że Aspie mają świetną pamięć i lepiej przyswajają wiedzę niż neurotypowi, zwłaszcza w dziedzinach, które ich interesują.

10. Szczepienia mogą powodować autyzm i ZA

To jest najgorszy mit, o którym jest najgłośniej. Wielu rodziców przez to rezygnuje ze szczepienia dzieci, a to ogromny błąd, który może spowodować katastrofę. Już teraz słyszy się coraz częściej nazwy chorób, które dzięki szczepieniom dawno nie były słyszane...

Można jeszcze dodać mit, że u każdego ZA wygląda tak samo. Nie. Objawy są podobne, ale każdy Aspie jest inny, tak jak i każdy człowiek. Nie trzeba mieć wszystkich możliwych objawów. Jeden Aspie będzie np. na coś nadwrażliwy, inny nie. Nie do końca prawdą jest też to, że Aspie nie mają empatii. Oni ją mają, tylko jej nie rozumieją. Jak się im pomoże zrozumieć, to może nauczą się jej używać. Mitów jest mnóstwo i jest to smutne. Najwyższa pora obalić te mity, bo przynoszą więcej szkody niż pożytku i dla wielu osób, w tym tych z ZA są też denerwujące.